Powered By Blogger

sobota, 23 marca 2013

Pierwszy dzień w domu.....

Kiedy pierwszy raz dostałam mojego bolończyka byłam bardzo ucieszona. Postawiłam ją na podłogę wyjęłam miseczki nasypałam karmy i wody. Postanowiłam ją nazwać Lili. Suczka jest bardzo mięciutka. Bawi się wszystkim bardzo śmiesznie.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz